„Pikachu”, „Nike”, „Demon”: Japonia zakazuje nadawania noworodkom zbyt oryginalnych imion
%3Aquality(70)%3Afocal(2403x1471%3A2413x1481)%2Fcloudfront-eu-central-1.images.arcpublishing.com%2Fliberation%2FGBJGVCK6A5E5FJHGLX5X3GFGRA.jpg&w=1280&q=100)
Już bez brokatu. W poniedziałek 26 maja w Japonii wprowadzono ustawę zakazującą nadawania dzieciom zbyt nietypowych imion. Tego typu „nazwy kira kira”, które można przetłumaczyć jako „lśniące” lub „modne”, często są inspirowane fikcyjnymi postaciami, markami lub obcojęzycznymi słowami. Od lat 90. XX wieku wielu rodziców wywoływało zamieszanie w japońskim społeczeństwie, nadając swoim dzieciom dziwaczne imiona, takie jak Pikachu , Naiki (od marki Nike) lub nawet Akuma (co oznacza „demon”) – to drugie zostało ostatecznie odrzucone przez administrację w 1994 r. po batalii prawnej, jak podaje „ Times” . Nie wiadomo, ile dzieci jest dotkniętych tą chorobą.
Jednym z najbardziej jaskrawych przypadków jest przypadek Seiko Hashimoto, byłej prezes Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, która nadała swoim dwóm synom imiona Girishia (na cześć Grecji) i Torino (na cześć Turynu) na cześć dwóch miast-gospodarzy igrzysk w roku ich urodzenia. Od tej pory nie będzie to już możliwe: rodzice będą musieli określić
Libération